Wernisaż wystawy z udziałem Anny Wszyndybył odbył się 2 czerwca, w sobotę, o godzinie 17.00. Na wystawie artystka pokazała 26 prac z lat 1996- 2010, które zrealizowała w różnym materiale: brązie, drewnie, marmurze i sztucznym alabastrze. Najbardziej lubi pracować w kamieniu. Prace pokazane na wystawie, to głównie dzieła drobnej plastyki skulpturalnej, kameralne, niekiedy wręcz miniaturowe, jak na przykład portret syna, odlany w brązie. Artystkę interesuje ruch i taniec, których dynamikę próbuje zawrzeć w swoich dziełach. Oprócz rzeźb kameralnych tworzy także dzieła monumentalne, których ze zrozumiałych względów w muzeum nie pokazuje. Jest znakomitą, urodzoną wręcz portrecistką. Niektóre jej rzeźby portretowe swoim klasycznym pięknem, klarownością formy, subtelnym modelunkiem, przywodzą na myśl dzieła włoskiego renesansu. W czasie wernisażu, urodzona w Chojnowie artystka, spotkała się ze swoimi koleżankami, kolegami i nauczycielami. Było to niezwykle ciepłe, momentami bardzo wzruszające, spotkanie. Rzeźbom Anny Wszyndybył towarzyszą tkaniny autorstwa Delfiny Krasickiej-Orłowskiej. Urodzona w Buenos Aires, prowadzi od 1999 roku prywatną galerię w Warszawie, jest także założycielką grupy artystycznej "Via Varsovia". Na wystawie możemy obejrzeć kilkanaście jej prac zrealizowanych różnymi technikami. Wszystkie wyróżniają się żywą kolorystyką. Obydwie wystawy muzeum przygotowało z okazji Dni Chojnowa oraz Festiwalu Tkactwa i Rękodzieła Artystycznego. Wystawa potrwa do 20 lipca. Zdjęcia z wernisażu w galerii.
2012-06-11 13:01
Zapraszamy na pierwszą organizowaną przez nas "Noc w Muzeum". Koncerty, iluminacja zamku, bicie pamiątkowych monet, grochówka, to tylko niektóre z przygotowanych przez nas niespodzianek. Gorąco zapraszamy. WSTĘP WOLNY
2012-05-22 17:02
Muzeum Regionalne w Chojnowie po raz pierwszy organizuje noc muzealną. Wszystkich chętnych zapraszamy do zamku Piastów śląskich w piątek 25 maja 2012 roku. Muzeum będzie otwarte od godziny 18.00 do północy. Tylko w tym dniu będzie dostępna Baszta Tkaczy (ostatnie wejście na taras widokowy o godzinie 22.15). Bliższe informacje na afiszach i w Muzeum Regionalnym (te.l 76/ 8 188 353). Serdecznie zapraszamy. Wstęp do muzeum BEZPŁATNY.
2012-05-19 17:33
28 kwietnia została otwarta nowa wystawa czasowa "Współczesne malarstwo polskie w zbiorach Muzeum Regionalnego w Chojnowie". Wystawę zorganizowano w ramach zainicjowanych kilka lat temu prezentacji własnych kolekcji. Jest to już czwarta wystawa zorganizowana w ramach tego przedsięwzięcia. Obrazy pokazane na wystawie pochodzą z lat 1949-1959. Do Muzeum Regionalnego w Chojnowie zostały pozyskane w 1975 r. z Centralnej Składnicy Muzealnej Ministerstwa Kultury i Sztuki z pałacu Zamoyskich w Kozłówce. Do Chojnowa trafiły 43 obrazy olejne, ponadto grafiki, rysunki, gwasze, akwarele, w sumie 20 prac. Ogółem zbiór liczy 63 dzieła. Po raz pierwszy obrazy były prezentowane na wystawie czasowej w Muzeum Regionalnym 30 lat temu. Z braku powierzchni wystawienniczej nie są one pokazywane na wystawie stałej. Jest to więc jedyna okazja aby je obejrzeć. Na wystawie pokazano 36 prac olejnych. Wśród nich są obrazy znanych artystów, którzy swoje umiejętności zdobywali w pierwszych dekadach XX wieku, u takich wybitnych artystów polskich jak: Teodor Axentowicz, Karol Frycz, Konrad Krzyżanowski, Jacek Malczewski, Józef Mehoffer, Kazimierz Sichulski, Wojciech Weiss, Leon Wyczółkowski, Xawery Dunikowski. Młodsza generacja u braci Pronaszków, Cybisa, Cybisowej. Niektórzy uzupełniali swoje umiejętności w Monachium, Paryżu i Wiedniu, pobierali lekcje u znanych malarzy, takich jak: Maurice Denis, Paul Serusier. Wśród malarzy starszego pokolenia znalazł się obraz Marcelego Nałęcz-Dobrowolskiego, który należał do bohemy artystycznej Krakowa, związany był z Jamą Michalikową, a do jego przyjaciół należeli: Lucjan Rydel i Włodzimierz Tetmajer. Dużą rzadkością jest obraz Alicji Halickiej (Rosenblatt), która na stałe osiadła w Paryżu. Do jej przyjaciół należał Guillaume Apollinaire ,a także tacy artyści jak: Max Ernst, Hans Arp, Gerge Braque, Andre Breton. W latach 30. XX w. Halicka pracowała w Metropolitan Opera House w Nowym Jorku, gdzie współpracowała z Igorem Strawińskim i wybitnym choreografem Geoerge Balanchinem. Pracowała także dla Heleny Rubinstein, założycielki imperium kosmetycznego, jednej z najbogatszych niegdyś kobiet świata. Obrazy malowane w latach 1949- 1959 powstały w okresie tak zwanego realizmu socjalistycznego, zwanego też socrealizmem. Jego początki sięgają roku 1934 i wystąpienia na zjeździe literatów w Moskwie Maksyma Gorkiego. Jego teoretyczne założenia, sformułowane między innymi przez Łunaczarskiego, akceptowane przez Józefa Stalina, szerzył Andriej Żdanow. W założeniu jej ideologów i propagatorów, mówiąc najkrócej, sztuka powinna być w treści socjalistyczna , a w formie narodowa. Po II wojnie został narzucony krajom satelickim podległym Rosji radzieckiej. Początki socrealizmu w Polsce sięgają roku 1949. Jego propagatorem był Włodzimierz Sokorski. Kres tej zideologizowanej sztuki wyznacza rok 1955, i Ogólnopolska Wystawa Młodej Plastyki w Warszawie, zorganizowana przy okazji V Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów. Na wystawie znalazło się zaledwie kilka prac, które można uznać za dzieła socrealistyczne. Większość wyłamuje się z gorsetu nałożonego przez ideologów sztuki. Dominują obrazy malowane w konwencji realistycznej: pejzaże, martwe natury i sceny rodzajowe. Niektórzy z malarzy nawiązują do aktualnych nurtów w sztuce europejskiej. jak: Rajmund Pietkiewicz, Zofia Żebrowska, Stefan Zaczeniuk. Praca Pietkiewicza zdradza wpływy abstrakcjonizmu ekspresyjnego (informel, taszyzm), obraz Żebrowskiej nawiązuje do dokonań polskiej awangardy, dzieł Władysława Strzemińskiego, a kubizująca martwa natura Stefana Zaczeniuka, który kształcił się w Paryżu i bliskie mu było malarstwo Picassa i Matisse'a ma coś z dzieł Romualda Kamila Witkowskiego. Tradycjom koloryzmu z kręgu "kapistów", hołdują: Eustachy Wasilkowski, Hanna Zaremba- Cybisowa, Jan Ruff. Po wojnie wielu z malarzy, których obrazy można obejrzeć w na wystawie, uczestniczyło w tworzeniu życia artystycznego, niektórzy organizowali uczelnie plastyczne (Gdańsk, Łódź, Poznań, Wrocław), którymi kierowali, bądź byli na nich wykładowcami. Prace artystów na wystawie: Zofia Żebrowska, Rajmund Pietkiewicz, Jan Bernhard, Jadwiga Mijalowa, Eugeniusz Waniek, Jan Januszewski, Jadwiga Walker, Mieczysław Reguła, Ludwik Maciąg, Stefan Zaczeniuk, Helena Kotlicka, Janusz Strzałecki, Irena Wilczyńska, Józef Łakomiak, Irena (Aneri) Weissowa, Zygmunt Szymczak, Zygmunt Łopuszyński, Michalina Krzyżanowska, Eugeniusz Geppert, Władysław Królikiewicz, Mikołaj Kochanowski, Helena Jastrzębska, Marceli Nałęcz-Dobrowolski, Hanna Zaremba-Cybisowa, Edward Wieczorek, Jan Ruff, Janina Herget, Juliusz Mieszkowski, Antoni Olędzki, Eustachy Wasilkowski, Piotr Horowicz, Marian Jaeschke, Romuald Smorczewski, Alicja Halicka (Rosenblatt), Jerzy Mierzejewski, Jan Grabowski. Wystawa potrwa tylko do końca maja. Wernisaż odbędzie się 11 maja, w piątek, o godzinie 18.00.
2012-05-04 08:48
21 marca 2012 roku grupa archeologów i eksploratorów z Legnicy, Szprotawy, Wrocławia i Chojnowa, po uzyskaniu stosownego zezwolenia od władz konserwatorskich w Legnicy, przeszukała przy pomocy detektorów metali pole bitwy, do której doszło pod Chojnowem 26 maja 1813 roku. Działania te podjęto z myślą upamiętnienia bitwy, której dwusetlecie przypadnie w roku 2013. Wpisują się one w szersze działania, które Muzeum Regionalne chce podjąć, korzystając ze wsparcia Gminy Chojnów oraz Urzędu Miasta w Chojnowie. W trakcie przeszukiwania pobojowiska natrafiono na ponad sto przedmiotów. Około sześćdziesięciu z nich można wiązać z bitwą. Gros znalezisk stanowią ołowiane kule, różnego kalibru, do karabinów i pistoletów. Ponadto znaleziono sporo mosiężnych guzików od żołnierskich uniformów. Niestety żaden z nich nie ma numerów pułkowych. Jeden z nich został wyprodukowany w Londynie. Wśród najcenniejszych zabytków należy wymienić srebrną monetę Fryderyka Augusta, króla Saksonii i księcia warszawskiego, wybitą około 1807 roku oraz monetę pruską o nominale trzech fenigów, wybitą około 1805 roku. Niewątpliwie zostały one zgubione przez żołnierzy. Do ciekawych zabytków należą ołowiane pieczęci. Na jednej z nich wyobrażone są trzy kłosy, na drugiej jakaś roślina okopowa, może marchew. Obie bardzo zagadkowe. Największym ze znalezisk , pod względem gabarytów, jest szpunt od beczki, prawdopodobnie z końca XIX wieku. Wszystkie odnalezione zabytki wzbogacą zbiory militariów związane z bitwą 1813 roku. Wcześniej zostaną zaprezentowane wszystkim tym, którzy umożliwili przeprowadzenie poszukiwań i wyrazili przyzwolenie na wejście zespołu badawczego w uprawy. Wyrazy podziękowania należą się właścicielom pól, panom: Bojczukowi, Aleksandrowi, Szczerbie, Tatysowi, Skrzydłowskiemu, Rudziakowi, Spirydowiczowi. Szczególne słowa podziękowania należą się wójtowi Gminy Chojnów, Mieczysławowi Kasprzakowi. Reasumując należy powiedzieć, że przeprowadzone poszukiwania , pozwoliły pozytywnie zweryfikować wcześniejsze przekazy, udało się także określić i potwierdzić główne kierunki natarcia wojsk sprzymierzonych na oddziały francuskie. Znalezione zabytki pozwalają jednoznacznie stwierdzić, że rozstrzygającego starcia doszło na przedpolach Michowa. Więcej zdjęć w galerii.
2012-03-26 15:29