Wygląda dobrze
To pole jest wymagane

Aktualności

Sgraffita z Pałacu Schellendorfów

Szanowni Państwo, zgodnie z obietnicą kontynuujemy cykl związany ze sgraffitami przeniesionymi z XVI wiecznego Dworu w Zagrodnie do naszego muzeum. Temat dzisiejszego przedstawienia to znana bajka o „Lisie i Bocianie”. Zachęcamy do zapoznania się z nią szczególnie najmłodszych – chociaż morał, jest zdecydowanie uniwersalny. Przedstawienie tych dwóch scen na elewacji dworu, stanowi przykład jak szerokim wachlarzem inspiracji mógł dysponować Piotr Schellendorf podczas przyozdabiania swojej siedziby sgraffitami. Bajka o „Lisie i Bocianie” wywodzi się jeszcze ze starożytności, jednak jej moralizatorski przekaz pozostał aktualny do dziś. Za twórcę „bajki zwierzęcej” uchodzi Ezop, jednak zbiór jego opowieści nie przetrwał do naszych czasów, choć ich część została włączona do antycznych zbiorów pisanych wierszem Fedrusa i Barbiosa. W opowieściach tych występują zwierzęta z przywarami lub zaletami ludzi. Były dydaktyczne, a zarazem satyryczne. Ukazywały często gorzką prawdę o postępowaniu społeczeństwa. Fabuła opowiada o chytrym lisie, który zaprosił bociana na poczęstunek, jednak z rozmysłem podał danie w płytkiej misie, co uniemożliwiło bocianowi zjedzenie posiłku. „Chytrus” najadł się zatem kosztem gościa do syta. W rewanżu bocian zaserwował potrawę w wysokiej wazie. Lis nie mogąc dosięgnąć do jedzenia wyszedł z uczty z pustym brzuchem. Morał tej bajki jest czytelny i przetrwał do dziś: nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe.

2020-03-20 15:05

Sgraffita z Pałacu Schellendorfów

Szanowni Państwo, rozpoczynamy trzydniowy cykl przedstawiający renesansowe sgraffita z popadającego w ruinę XVI wiecznego pałacu w Zagrodnie. Na początek wyjaśnimy czym dokładnie jest sgraffito, a następnie odniesiemy się do jednego z nich - prezentującego biblijną scenę „Śmierci Absaloma”. Przy czym obiecujemy, że jutrzejsza tematyka będzie przyjemniejsza i na pewno zaciekawi najmłodszych. W poniedziałek zaś przejdziemy do zaskakującego procesu prac konserwatorskich oraz przeniesienia sgraffit do Muzeum Regionalnego w Chojnowie. Sgraffito jest techniką wykorzystywaną w dekoracyjnym malarstwie ściennym. Znana już w starożytności, jednak jej prawdziwy rozkwit nastąpił w renesansowych Włoszech, skąd rozprzestrzeniła się na całą Europę. Proces tworzenia sgraffit polega na nakładaniu dwóch lub kilku kolorowych warstw tynku i zeskrobywaniu fragmentów warstw przednich tworząc wzór. Tematy, motywy i detale przedstawiane w sgraffitach są mocno zróżnicowane. Począwszy od drobnych ornamentów po wielkoformatowe sceny biblijne i mitologiczne, w zależności od potrzeb i fantazji zamawiającego. Na podstawie zbiorów Muzeum Regionalnego w Chojnowie możemy prześledzić biblijną scenę „Śmierci Absaloma”, której wykonanie zlecił właściciel Dworu w Zagrodnie – Piotr von Schellendorf wraz ze swoją żoną Barbarą von Schoeneich. Przypuszcza się, iż wykonał je sgrafficiarz wywodzący się z północnych Włoch, który prawdopodobnie podpisał swe dzieło monogramem CB (CD?). Powstały one najpewniej w połowie XVI w. Warto pochylić się nad trudną i niepokojącą tematyką dzieła, która została zaczerpnięta dokładnie z II Księgi Samuela. Absalom był synem izraelskiego króla Dawida. Określa się go jako człowieka o niezwykłej urodzie, obdarzonego pięknymi bujnymi lokami. Zabił swojego przyrodniego brata Amnona, za gwałt na jego rodzonej siostrze Tamar, po czym zbiegł do swojego dziadka króla Geszur. Po latach udało mu się uzyskać łaskę ojca i powrócił do Jerozolimy. W czasie podróży do Hebronu Absaloma obwoływano królem, a jego zwolennicy wszczęli bunt przeciwko Dawidowi. Ostateczne starcie wojsk nastąpiło w lesie Efraima, podczas którego zwycięstwo zdobyły siły Dawida. Absalom uciekł na mule, lecz jego bujne włosy wplątały się w gałęzie dębu, unieruchamiając go. Pomimo, że król Dawid wydał polecenie, aby nie zabijać syna, jego słudzy przeszyli Absaloma trzema oszczepami. Wedle żydowskiej tradycji śmierć Absaloma, była karą za nieposłuszeństwo ojcu. Wybór motywu mającego ozdabiać siedzibę Schellendorfów może wydawać się z perspektywy naszych czasów niepokojący, a na pewno nasuwa pewne pytań. Czy decyzja była podyktowana jedynie popularnością motywu? Czy może kryje się za tym przekaz właściciela pałacu? Zachęcamy do rozważenia tego problemu.

2020-03-19 16:03

Fotografia Carte de visite

Dziś polecamy Państwa uwadze obiekt niepozorny przy pierwszym kontakcie, jednak po wnikliwej analizie niezwykły. Jest to fotografia Carte de visite (skrót: CDV) wykonana w chojnowskim Atelier Hugo Haerttwiga. Ważne, że zdjęcie przedstawiające portret dojrzałego mężczyzny zostało podpisane na odwrocie. Zyskujemy zatem możliwość przeprowadzenia dalszych badań nad historią Chojnowa i jego mieszkańców. Zdjęcie CDV, o którym mowa, portretuje mężczyznę o długich zawiniętych wąsach w ujęciu en trois-quatrs. Postać ubrana jest w elegancki strój, który może świadczyć o statusie materialnym mężczyzny. Dodatkowo zyskujemy możliwość poznania panujących w Chojnowie trendów mody roku 1903. Portret okala winieta w formie owalu. U dołu na beżowym kartonie, na którym naklejono zdjęcie, znajduje się nazwa atelier: Hugo Haerttwig HOF-PHOTOGRAPH. Na rewersie również znajduje się nazwa zakładu fotograficznego, a wszystkie napisy są bogato zdobione ornamentem secesyjnym. Jednak najważniejsza informacja, która umożliwia kwerendę, została zapisana odręcznie. Jest to pierwsza litera imienia oraz pełne nazwisko sportretowanego mężczyzny: J. Lange. W oparciu o te informacje możemy przejść do kolejnego etapu badań. Sięgamy do dawnej księgi adresowej Chojnowa z 1907 r. Na tej podstawie poznajemy pełne imię mężczyzny, Johannes. Mieliśmy szczęście - to jedyny Lange, którego imię zaczyna się na „J”. Następnie ustalamy adres oraz zawód jaki wykonywał. Mieszkał zatem przy Sandstrasse, a wedle tłumaczenia z języka niemieckiego był handlarzem lub pomocnikiem handlowym. Zebrawszy te wiadomości jesteśmy już w stanie zlokalizować na mapie z roku 1909 ulicę, przy której mieszkał Pan Lange. Następny krok to zestawienie z aktualną mapą Chojnowa. Przy pomocy ówczesnych pocztówek zebranych w naszym muzeum, mamy sposobność zobaczyć jak wyglądał dom mężczyzny. Istnieje do dziś. Niezwykłe jest, że zdobycie wszystkich tych wiadomości o człowieku sprzed ponad 100 lat zawdzięczamy jednemu odręcznemu podpisowi. Johannes mieszkał w jednym z domów zamieszczonych na pocztówce - w którym? Tę historię pozostawimy otuloną lekką mgiełką tajemnicy…

2020-03-18 16:30

Denar serratus

Szanowni Państwo, przyszedł czas na kolejny eksponat promujący zbiory Muzeum Regionalnego w Chojnowie podczas kwarantanny. Jest nim jedna z ponad 120 antycznych monet tworzących zbiór numizmatów antycznych - denar serratus. Rzymska moneta wybita w srebrze ok. 80 r. p.n.e. (średnica 20 mm). Awers przedstawia wyobrażenie głowy Romy (Rzym była kobietą!) w hełmie. Nad nią, po prawej stronie widnieje znak kontrolny „O”. Po lewej stronie, wzdłuż otoku perłowego, znajduje się napis wersalikami ROMA. Na rewersie przedstawiono Herkulesa walczącego z lwem nemejskim. U stóp Herkulesa można dostrzec maczugę. Po prawej stronie monety znajduje się pionowy napis wersalikami C.POBLICI.Q.F. W ten sposób upamiętniony został prawdopodobnie Gaius Poblicius. W czasach Republiki przywilej upamiętnienia na monetach zyskiwali np. urzędnicy zwani triumwirami monetarnymi, sprawujący kontrolę nad mennicą. Prawdopodobnie z tego też powodu na rewersie monety znalazł się „nasz” Gajusz. Serratus (od łac. serra – piła) charakteryzuje się ząbkowanym (nacinanym) obrzeżem. Formę tę moneta uzyskała w trakcie produkcji poprzez umyślne żłobienie jej rantu. Prawdopodobnie technika ta miała wyeliminować fałszywe monety – suberaty, na które tylko nakładano warstwę srebra, a środek wykonywano z brązu czy miedzi. Nacięty w ten sposób bilon udowadniał, iż wykonany został w całości ze srebra, bądź innego wartościowego kruszcu. Temat rewersu przedstawia pierwszą z dwunastu prac Herkulesa, które zostały zlecone przez króla Eurysteusza, w ramach kary za zabicie swej żony Megary oraz dzieci. Herkules był herosem, synem Zeusa i śmiertelniczki Alkmeny. Pierwszym zadaniem, które miał wykonać Herkules było pokonanie lwa nemejskiego. Król zażądał skóry zwierzęcia. Stwór był owocem kazirodczego związku Echidny i Ortrosa – mitologicznych potworów. Lew siał zniszczenie w dolinie Nemei w pobliżu Myken. Skóra potwora była wytrzymała i twarda, nieczuła na zadawane przez Herkulesa ciosy. Maczuga, którą próbował uderzyć w łeb bestii pękła, miecz wygiął się, a strzały odbijały od ciała zwierzęcia. Herkules zmuszony był udusić zwierzę, a przy zdejmowaniu skóry wykorzystać pazur lwa.

2020-03-17 15:06

Zestaw toaletowy z fabryki Carla Tielscha

Szanowni Państwo, w związku z trwającymi na terenie całego kraju czynnościami zapobiegającymi rozpowszechnianiu się koronawirusa SARS-COV-2 oraz decyzją o zawieszeniu działalności instytucji kultury, Muzeum Regionalne w Chojnowie w okresie kwarantanny zdecydowało się na codzienne publikowanie interesującego zabytku ze zbiorów wraz z jego opisem na stronie internetowej oraz portalach społecznościowych. W dniu dzisiejszym serdecznie zapraszamy do zapoznania się z jednym z najnowszych nabytków - kompletem toaletowym z fabryki porcelany Carla Tielscha, wraz z przedstawieniem sylwetki założyciela marki i krótką historią przedsiębiorstwa. Muzealia zostały nabyte przez Muzeum Regionalne w Chojnowie w grudniu 2019 r. Dzban oraz misę na wodę wykonano w latach 1890-1914. Formy oraz zdobienia zostały utrzymane w stylu neobarokowym, który charakteryzuje się dekoracją w formie ornamentu rocaille oraz wici roślinnej. Rozmieszczone symetrycznie wzory kwiatowe utworzone zostały przy pomocy techniki kalkomanii. Krawędzie obiektów zostały delikatnie podkreślone złotą linią. Oba przedmioty, na spodzie naczynia, pod glazurą oznaczone zostały znakiem wytwórni Carla Tielscha z lat 1890–1914: zielony orzeł skierowany w lewą stronę wraz z inicjałami C.T.

2020-03-16 16:18

serwis jest częścią portalu miejskiego chojnow.eu przygotowanego przez MEDIART (w CMS) © przy współudziale Urzędu Miejskiego w Chojnowie